Po pierwsze jechaliśmy przez Słowację i nie wiem dlaczego ale było tak nudno że zaczęliśmy machać do turystów oraz do mieszkańców Słowacji.Jeszcze w pierwszy dzień czyli w poniedziałek mieliśmy zwiedzać góry bukowe na Węgrzech .Pierwsze musieliśmy jechać pod górę kolejką , a potem na wszystkich niekorzyść wrócić na piechotę .Do domu przyjechaliśmy około godziny 8:00 .Ale największą atrakcja jaka nas czekała był basen , na który każdy z pewnością czekał .Dom był w mniejszej miejscowości oczywiście na Węgrzech w ,, Bogaczu '' , był bardzo przytulny .Miał kolor biały i kształtem można by powiedzieć że wyglądał jak sześcian i w każdym kącie był pokój oczywiście pokoje nie były wypasione w telewizory itp , po prostu zwyczajny pokój .Pokoje były czteroosobowe ja miałam pokój z Karoliną i na moje nieszczęście z Patrycją i Wiktorią .Ogólnie nie było aż tak źle , nikt się nie spodziewał że 30 metrów od domu jest basen
w którym woda miała około 25 stopni , oczywiście to była woda termalna .Na basenie byliśmy jakieś 2-3 godziny które bardzo szybko minęły.Potem wróciłyśmy do domu .Ja wraz z Karoliną nie chciałam iść tak szybko spaś a z kolei Patrycja i Wiktoria poszły bardzo szybko spać , najszybciej poszła spać Wiktoria , która nie patrzyła na innych po prostu głowa w poduszkę , a oczywiście Patrycja zaczęła ciągle marudzić ,,zgaście do światło'' ,, albo nie szeleście tak'' no i tak w miarę jakoś to przeżyłyśmy , musiałyśmy też spać bo by dalej marudziła .No i tak wtorek kiedy Karolina się obudziła rano miała twarz z pasty , ale całą winę obarczała Patrycję bo do połowy to była jej wina , mnie też chcieli posmarować pasta ale cóż ich szmery mnie obudziły i byłam na nich strasznie zła , ale cóż to już wtorek .Więc tak dziewczyny które zostały posmarowane pastą , chciały też się odwdzięczyć chłopakom , ale cóż oni mnie obudzili więc każda dziewczyna wzięła butelkę z wodą i obudziła tak chłopaków , nie za bardzo podobała im się taka pobudka (haha). Poe zjedzeniu śniadania mieliśmy już dzień luzu byliśmy na basenie 3-4 godziny ja z Karolina tylko robiłyśmy topielca oraz nurkowałyśmy .Potem kupiłyśmy lody .I zaczęliśmy się pakować do Polski .Potem wstąpiliśmy do Galerii i tam bardzo dużo osób wydało dużo pieniędzy oczywiście zapomniałam wspomnieć pieniądze zamienialiśmy na granicy Polski.Tak znowu wracanie 10 godzinowe a za nim się obejrzałam minęło 10 godzin (haha) .Pod szkołą czekali na nas (,,stęsknieni rodzice'' haha ).
Ogólnie bardzo podobała mi się ta wycieczka mimo współlokatorów była bardzo przyjemna , na następna wycieczkę na pewno pojadę . Ahahaa a tu parę zdjęć które kojarzy mi się z wakacjami i jedno nasze .
A wy mieliście jakąś wycieczkę ? , jeśli tak napiszcie w komentarzu .